Nie mogę uwierzyć, że od ostatniej notki którą napisałam na
blogu minął rok. Niestety czasami zbyt łatwo się poddaję, często inne rzeczy
stają się ważniejsze. Zerkając jednak na statystyki blogowe, zostałam
pozytywnie zaskoczona, bo blog wciąż jest odwiedzany. Ze względu na brak
notatek można by wysunąć wniosek, że moja przygoda z Turcją się skończyła. Nic
bardziej mylnego, właściwie, rozkręcam się. Ostatnie pół roku spędziłam właśnie
tam, tym razem jednak nie w Stambule, lecz na Wybrzeżu Egejskim. Odwiedziłam
wiele nowych dla mnie miejsc, które cieszą się popularnością wśród Polaków jako
miejsce wakacyjnego wypoczynku. Za mną wiele pięknych wspomnień, jak również
bolesnych doświadczeń. Obecnie mam w głowie sporo pomysłów na notki i mam
nadzieję, że wszystkie zrealizuję. Uważam, że powinnam dzielić się swoją wiedzą
i doświadczeniem, bo moja perspektywa to nie tylko wiedza książkowa czy taka ze
stron internetowych. Do dzieła zatem, czas na nowy początek!:)
Poniżej mapka miejsc, które odwiedziłam w ciągu ubiegłego półrocza."Każdy przecież początek, to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz