piątek, 3 stycznia 2014

Why do all good things come to an end?

Nowy Rok rozpoczęłam powrotem ze Stambułu do Polski. Prawdą jest, że wszystko, co dobre, szybko się kończy. Pobyt w Stambule upłynął mi bardzo szybko. Przebywając tam czułam się, jakbym nigdy się nie wyprowadziła, a przecież nie było mnie tam kilka miesięcy. Niesamowite uczucie. Miasto nadal jest tak samo zatłoczone, żyjące w pośpiechu, zachwycające. Teraz patrzyłam na nie z innej perspektywy, mniej jako turystka, bardziej jako jego rezydentka. Jestem też z siebie dumna, bo tym razem byłam bardzo samodzielna i właściwie nie miałam żadnych problemów czy nieprzyjemności. Obecnie skupię się na zaliczeniu sesji oraz załatwianiu dokumentacji potrzebnej do wyjazdu na staż. Proszę trzymać kciuki!

5 komentarzy: